poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Prolog

Bailee Pov's

      Przeszłam kilka metrów chwiejnym krokiem i oparłam się o konar drzewa. Było już późno, niebo pokryłam gęsta czarna smuga, a księżyc uwidocznił się pod ciemnościami. Po chwili wyłoniły się pojedyncze gwiazdki. Ostatnia mała postać przebiegła przez ulicę, nawet na mnie nie zerkając. Zostałam sama ze sobą i z towarzyszącym mi bólem. Miałam całe posiniaczone ciało, a moja biała sukienka z brylantami na falbanach, została dzisiaj brutalnie rozerwana. Cicho zaszlochałam. Dotąd nie myślałam o tym, co się wydarzyło, ale teraz wszystko czuję jeszcze mocniej niż przed chwilą. Wstałam na równe nogi, i przeleciałam przez ulicę, zostawiając po sobie oznaki. Wpadłam na czyjąś posesję i cicho zastukałam w drewniane drzwi. Oparłam się o nie dłońmi, po czym opadłam na wycieraczkę pode mną.  Byłam już strasznie słaba. Skuliłam się w kłębek i zadrżałam się z zimna. Jesienny wiatr dmuchnął mi potwarzy i zarzucił garść kosmyków na oczy, przykrywając ogromną śliwę pod okiem. Czekałam aż postać, wyłoni się ze środka. W końcu kroki ustały, a drzwi otworzyła niewysoka staruszka.

      — Słucham? zapytała rozglądając się na boki, a ja cicho jęknęłam, gdy róg drzwi wbił się w moją dłoń. Zauważyłam w jej oczach strach. Przyłożyła dłoń do ust i wydobyła z siebie pojedynczy krzyk. Nagle wszystko mi się rozmazało. Ból minął. Wszystko umknęło z mojej pamięci. Zasnęłam.

 

Witam w prologu mojego nowego fanfiction. Wstęp może dużo nie mówi, ale nie będzie to opowiadanie o bad boy'u Niall'u, który będzie się znęcał nad Bailee. Będzie to zupełnie inne fanfiction i mam nadzieję, że wam się tu spodoba. Czekam na wasze komentarze i spostrzeżenia.
Rozdziały będą pojawiać się raz w tygodniu, ze względu na szkołę, która za tydzień powraca. Czy tylko mnie to przeraża, że już koniec wakacji, co równa się z końcem laby? :(
Możecie wybrać dzień, w który najkorzystniej byłoby wam czytać, a ja się postaram dostosować. Wyczekujcie 1. Z góry dziękuję, za każdy komentarz.
Ola D.



8 komentarzy:

  1. Hej!
    Jej
    Podoba mi się takie coś!
    I jestem bardzo chętna na następny post!!!
    Może niedziela byłaby odpowiednia? Jestem za niedzielą

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej :3 Bardzo podoba mi się wstęp. Nie mogę doczekać się tego, co dalej się wydarzy :)
    Według mnie niedziela to dobry pomysł na dodawanie rozdziału, albo poniedziałek, ze względu na to, że mogła byś pisać na weekendzie i dodać w poniedziałek rano :D tak na osłodę, bo chyba nikt nie lubi poniedziałków :D
    Pozdrawiam!
    Forain :)
    P.S.
    Jest możliwość informowania o rozdziałach? Jeśli tak, to prosiłabym np. mailowo albo przez GG. Jak odpowiesz, to podam kontakt :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dziękuję za miły komentarz. Co do komentowania to mogłsbym cię informować mailowo, ze względu, że nie mam GG. :)

      Usuń
  3. Twój blog został dodany do spisu :)
    http://blogujmy-wspolnie.blogspot.com/2015/08/problems-tehy-joind-us.html#comment-form

    OdpowiedzUsuń
  4. Hejjj. Ogólnie jestem bardzo optymistycznie nastawiona do czytania tego bloga, odkąd zobaczyłam bohaterów wiedziałam, że będę stałą czytelniczką :D Prolog tajemniczy, dlatego też bardzo ciekawi co się z nią stało, kto jej to zrobił... Cóż szkoda, że rozdziały będą tylko raz w tygodniu. Jestem za sobotą
    http://wait-for-you-1dff.blogspot.com/
    http://dark-sky-1dff.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Prolog jest naprawdę świetny! Taki tajemniczy. Daje dużo do myślenia i trzyma czytelnika w napięciu do końca. Jestem ciekawa, rozwinięcia się tej historii, więc niecierpliwie czekam na pierwszy rozdział.

    I ja też myślę, że niedziela będzie najlepsza :)
    + Dodaję się do obserwatorów! :D

    Muffy xx, http://girl-alimghty.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawie sie zaczyna :) no ze względu na szkołę to najlepiej jakbyś dodawała rozdziały w pt lub sb tak myślę ;D czekam na 1 ❤Jula

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy początek, klimaty, które lubię. Już nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału! Kocham! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Theme by violette